
Zainteresowanie sex gadżetami w Polsce wzrasta. Coraz chętniej sięgamy choćby po wibratory czy słynne kulki gejszy. Dzieje się tak między innymi dlatego, że mass-mediach pojawia się coraz więcej informacji o produktach, które mogą ubogacić doświadczenia erotyczne. Efekt? Rośnie nie tylko popyt na gadżety erotyczne, ale i liczba produktów na rynku. Ale ilość nie zawsze idzie w parze z jakością. Dlatego warto zadać sobie pytanie: czy warto oszczędzać na zakupach w sex shopie?
Odpowiem od razu: nie warto. Ale to wcale nie oznacza, że musisz zostawić w sklepie intymnym pół wypłaty, żeby lepiej bawić się w sypialni. Sekret udanych zakupów tkwi w świadomym wyborze sex gadżetów. Oto, dlaczego to ważne i jak wybierać akcesoria erotyczne, żeby nie żałować.
Z kupowaniem sex gadżetów jest trochę jak z kupowaniem butów…
Dziwne porównanie? Niekoniecznie. Jaka jest różnica między parą skórzanych szpilek dobrej marki a ich podróbką made in China? Nie chodzi przecież tylko o cenę. Te pierwsze są wykonane z wysokiej jakości materiałów – naturalnych, przyjaznych stopom, przyjemnych w dotyku – i precyzyjnie wykończone. Posłużą nowej właścicielce przez kilka sezonów, zapewniając nie tylko świetny wygląd, ale i pełen komfort. Drugie? Powstały zapewne z tandetnych i sztucznych materiałów, które nie tylko sprawiają, że można się nabawić odcisków, ale i… szybko się rozpadną. No właśnie. Dlatego – gdy pomyślisz rozsądnie – dostrzegasz, że inwestycja w parę lepszych butów po prostu się opłaca. Płacisz za nią raz i cieszysz się nowym obuwiem na każdym kroku.
Teraz przełóżmy to na świat zabawek erotycznych. W nim jakość kupowanych gadżetów jest jeszcze ważniejsza, ponieważ do równania dochodzi jeszcze kwestia zdrowia i bezpieczeństwa. W końcu korzystasz z nich w bardzo intymny sposób. Nie możesz więc sobie pozwolić, aby np. podrażniły Twoją skórę, wywołały reakcję alergiczną czy doprowadziły do infekcji. Wyobraź sobie choćby kulki gejszy, które z założenia powinny być idealnie gładkie. Jakość tych „od Chińczyka”, no cóż, pozostawia wiele do życzenia. Wyprodukowane ze słabej jakości tworzywa sztucznego, z ostrymi łączeniami wykonywanymi w pośpiechu… kilka minut „zabawy” może spowodować nieprzyjemne otarcia skóry, a gadżet bardzo szybko pęknie lub połamie się. Czy jest zatem wart wydania na niego choćby złotówki? Moim zdaniem – nie. Czy oznacza to, że trzeba od razu inwestować w ekskluzywny model typu Luna Beads Noir od Lelo? Również nie. Ale jeśli zamówisz kulki – nawet te za kilkadziesiąt złotych – w sprawdzonym sex shopie, który troszczy się o jakość dystrybuowanych produktów – unikniesz wpadki i zapewnisz sobie naprawdę pozytywne doświadczenie (i bezpieczne!), a nie kolejny powód do frustracji.
Zasługujesz na więcej
Seks jest najbardziej rozkoszną sferą życia. Czy zatem oszczędzanie na przyjemności ma w ogóle jakikolwiek sens? Odpowiedź pozostawiam Tobie. Pamiętaj jednak, że sex gadżety dobrej jakości:
- dają gwarancję zdrowej i bezpiecznej zabawy,
- zapewniają naprawdę intensywne wrażenia, a nie tylko ich namiastkę – a przecież o niezapomniane wrażenia tutaj chodzi,
- zapewniają większy komfort użytkowania – są ergonomiczne i perfekcyjnie dopasowują się do Twojego ciała.
Co zatem zrobić, aby doświadczenie z gadżetami erotycznymi było naprawdę satysfakcjonujące oraz by jednocześnie nie kosztowało majątku?
- Kupuj w sprawdzonym miejscu. Zaufany sex shop (na przykład nasz :-) ) oferuje produkty, o których jakość nie musisz się obawiać.
- Zerknij na aktualne promocje – dzięki nim zaoszczędzisz nieco podczas zakupów.
- Starannie wybieraj produkty, które chcesz włączyć do swojej kolekcji. Większości z nas kilka dobrych zabawek w zupełności wystarcza. Serio!