Każdy z nas ma swoje upodobania erotyczne. Są wśród nas tacy, którzy wolą delikatne, zmysłowe pieszczoty, inni zaś cenią sobie ostrzejsze klimaty w sypialni. Ale nawet, jeśli doskonale wiesz, co najbardziej lubi osoba, z którą oddajesz się intymnym igraszkom, jest kilka trików, które podniosą przyjemność "do potęgi n-tej".

Tempo, kąt, pod jakim wykonujesz ruchy, sposób budowania napięcia erotycznego – to wszystko decyduje o tym, jak satysfakcjonujący ostatecznie będzie romantyczny wieczór czy całonocny maraton łóżkowy. Oto, co możesz zrobić, by było Wam jeszcze lepiej niż do tej pory! Wskazówki, które przedstawiam sprawią, że przyjemniej będzie zarówno mężczyźnie, jak i kobiecie.

Im dłuższe oczekiwanie…

… tym lepszy finisz. To właśnie po to przydaje się gra wstępna. Im dłużej będziecie się bawić "w kotka i myszkę", odwlekając finał, tym bardziej spektakularne będzie zwieńczenie seksu. Zacznijcie od delikatnych pieszczot i podrażnijcie się nawzajem. Podniecenie będzie tylko rosło aż… przekroczy wszystkie skale. Opis fantazji erotycznych, które wspólnie zrealizujecie wieczorem w gorącym SMS-ie, delikatny masaż, który z uporem omija wszystkie strefy erotycznej przyjemności… To naprawdę działa!

Oralna przyjemność we dwoje

Podobnie jak faceci uwielbiają, gdy kobieta pieści ich oralnie, kobiety również cenią sobie tę formę stymulacji. Zamiast zastanawiać się, które z Was poczeka na swoją kolej… przejdźcie do pozycji 69 i pieśćcie się ustami w tym samym czasie. Dwa razy więcej przyjemności i dwa razy większa satysfakcja!

Zabawa w kotka i myszkę

Jest przydatna nie tylko podczas gry wstępnej. Również, gdy przechodzicie do ostatniego aktu, możecie się trochę podrażnić. Jeśli jesteś facetem, nie wchodź w swoją partnerkę jednym posunięciem. Muśnij ją jedynie czubkiem penisa i pozwól nakręcić się jeszcze bardziej. Jeśli jesteś kobietą, możesz zrobić dokładnie to samo w pozycji na jeźdźca. Chwilowa frustracja zamieni się w prawdziwą rozkosz!

Sutki to też strefa erogenna

Przede wszystkim – te damskie. Istnieją nawet kobiety, które są w stanie szczytować stymulowane jedynie (umiejętnie!) w tym obszarze. Liż, dmuchaj na nie, drażnij opuszkami palców, lekko podszczypuj, ugniataj między palcami… testuj, by przekonać się, co partnerka lubi najbardziej. Możesz również sobie pomóc, sięgając po kostkę lodu czy delikatne piórko, które zapewnią jeszcze ciekawsze doznania.

Zabawy z tylnym wejściem

Anus, wbrew pozorom, to również strefa erotycznej przyjemności. Odpowiednio pobudzona, zintensyfikuje rozkosz. Ale uwaga! Ta sfera dla wielu pozostaje seksualnym tabu. Zanim więc np. wsuniesz do jej tylnej dziurki cały palec, delikatnie przesuń go w stronę anusa i subtelnie masuj – sprawdzając, czy zareaguje, odsuwając się od dłoni czy… wręcz przeciwnie.

Masaż dolnej części pleców

Tak zwany krzyż, a więc dolna część kręgosłupa, to miejsce gdzie znajduje się splot nerwów, wyjątkowo wrażliwy na masaż. W trakcie sexu warto zatroszczyć się o delikatny masaż tej sfery. Zacznij już w trakcie gry wstępnej, na przykład delikatnie ostukując wrażliwą strefę opuszkami palców jednej dłoni, by przejść do bardziej intensywnych form masażu. Bardziej intensywny orgazm – gwarantowany!

Nie zapominaj o karku i szyi

Kto jeszcze nie odkrył, że pieszczoty karku i szyi to bardzo potężny afrodyzjak, ten szybko powinien nadrobić zaległości. Zarówno zrobienie malinki, delikatne podgryzanie, jak i delikatne całusy wywołają dreszcz przyjemności i zwiększą podniecenie. To prosty i niezwykle skuteczny sposób na podniesienie temperatury w sypialni.

Testuj, próbuj i nie bój się poszukiwać coraz to nowych sposobów na prowadzenie erotycznych igraszek. I pamiętaj: nie ma jednej, jedynej drogi do osiągnięcia rozkoszy. Jest ich wiele i każda może być ekscytującą przygodą!