
Jak pokazują statystyki, całuje się aż 95 procent ludzkości. Co warto wiedzieć na temat tej, jakże przyjemnej, czynności?
- Najstarsze informacje na temat pocałunków dla przyjemności pochodzą z 1500 roku przed naszą erą. Wcześniej ponoć służyły one wyłącznie do poznawania zdolności partnera do prokreacji. Jaskiniowcy podobno wąchali i próbowali śliny kobiety, aby sprawdzić czy jest ona zdrowa i nadaje się do prokreacji
- Całowanie ma korzystny wpływ na nasze zdrowie i sylwetkę. W czasie pocałunku nasz mózg uruchamia 34 mięśnie twarzy i kontroluje pracę aż 120 mięśni ciała.
- Podczas całowania się spalić możemy od 25 do 90 kalorii. Całując się, wymieniamy się śliną która jest doskonałym naturalnym antybiotykiem i posiada działanie przeciwbólowe.
- Osoby regularnie całujące się rzadziej mają problemy z pęcherzem moczowym i żołądkiem
- Całowaniu się poświęcamy około 20 godzin naszego życia, a nasze pocałunki z roku na rok są coraz dłuższe. W latach osiemdziesiątych trwały one średnio 5,5 sekundy, obecnie – 12 sekund
- Święto pocałunku obchodzimy 6 lipca i 28 grudnia
- Najdłuższy pocałunek francuski miał miejsce w 2001 roku i trwał 30 godzin, 59 minut i 21 sekund. W jego trakcie każdy z partnerów stracił aż 7436 kalorii
- Ponad 50 procent kobiet pomiędzy 18 a 24 rokiem życia przynajmniej raz całowało się z kobietą. Wśród pań w wieku 25-34 lata tego typu doświadczenia homoseksualnego doznało 43 procent
- Francuski pocałunek posiada na całym świecie wiele różnych nazw. W Iralndii nazywany jest on „shift”, co w slangu oznacza „całowanie z otwartymi ustami”, na Malediwach mówi się natomiast na niego „angabuin”, czyli „ssanie ust”
Pocałunki to nie tak banalna sprawa, jak mogłoby się wydawać. Jako, że posiadają one tak wiele zalet nie pozostaje nic innego, jak tylko…całować się!