Całkiem niedawno, bo 26 sierpnia, Tori Black obchodziła 29. urodziny. Tę oszałamiająco piękną sex-bombę zna zapewne większość z Was. Skąd? Ależ oczywiście, że z pornosów. W końcu amerykańska aktorka zagrała w aż 120 gorących produkcjach, a niektóre akcje z jej udziałem koneserzy pornosów uznają za kultowe. Zobaczcie więcej w naszym sex shopie :)

Zmysłowa, ponętna i bardzo otwarta na nowe doświadczenia. Jednym słowem: Tori Black to marzenie każdego faceta, czyż nie? A jaka jest, jak trafiła do porno biznesu i jakie ma marzenia na przyszłość?

Zwykła dziewczyna z Seattle

Początki kariery Tori Black, której prawdziwe nazwisko to Michelle Chapman, są dość standardowe. Wszystko zaczęło się, gdy przyszła gwiazda porno-biznesu zaczęła studiować dziennikarstwo. Sama przyznaje, że nie szło jej zbyt dobrze, a w głowie miała głównie imprezy. Lubiła tańczyć, więc pomyślała, że zamiast marnować czas (i pieniądze!) na studia, zacznie pracować w klubie go-go. Wtedy znalazła ogłoszenie o pracy dla dziewczyn na Florydzie, a agencja modelek – zachwycona jej urodą – napisała, że „musi ją mieć”. Tak Tori Black trafiła na drugi koniec Stanów Zjednoczonych i bardzo szybko znalazła swoją drogę do branży pornograficznej. Jej kariera w świecie filmów dla dorosłych rozpoczęła się, gdy miała 19 lat. W 2007 roku zagrała w filmie „Filthy's First Taste 8”. A to był dopiero początek.

Pierwszy sex analny? Oczywiście że na planie!

Nie ma chyba scenariusza, którego na planie filmowym nie zrealizowałaby Tori Black. Szerokim echem odbił się jej film z 2009 roku „Sex Interactive with Tori Black”, gdzie sex-bomba po raz pierwszy odbyła sex analny. Sama przyznaje, że takie zabawy naprawdę sprawiają jej przyjemność. Nie ma więc problemów z odgrywaniem ich przed kamerą.

Aktorka za najprzyjemniejszy i najlepszy film w swojej karierze uznaje „Tori Black is Pretty Filthy”. A to dlatego, że przy tej produkcji miała wiele do powiedzenia – zarówno w kwestii scenariusza zabawy, jak i obsady. Przyznaje, że nie była w stanie zliczyć orgazmów, które doświadczyła nagrywając tę właśnie produkcję.

A co robi dzisiaj? Po urodzeniu dwójki dzieci skupia się bardziej na kręceniu pornosów niż graniu w nich. Trzeba przyznać, że do reżyserowania filmów dla dorosłych również ma talent. Za film „True Lust” w 2016 roku otrzymała nagrodę dla najlepszego reżysera podczas gali XBIZ Award. Nie pozostaje zatem nic, jak tylko czekać na kolejne produkcje jej autorstwa.

Na tym jednak wcale nie musicie poprzestawać. Jeśli chcecie spróbować, jak wyglądałby sex z Tori Black, polecam niesamowity masturbator Tori Black Torrid, który jest anatomicznym odlewem jej waginy. Możecie sprawdzić również pozostałe masturbatory z serii Fleshlight Girls. Pomiędzy nimi na pewno czeka ten związany z Waszą ulubioną gwiazdą sex biznesu.