
Tenga 3D Zen to masturbator, który można umieścić gdzieś między klasycznymi jajkami Tenga a tymi zupełnie z najwyższej półki typu Tenga Flip. I mimo że na pierwszy rzut oka prezentuje się dość niepozornie, fajerwerki czekają, gdy zacznie się z niego korzystać. W ocecenie naszego sex shopu doznania się naprawdę niesamowite! Ale od początku…
Sex gadżet premium?
Masturbator znajduje się w eleganckim opakowaniu, razem ze swego rodzaju stojakiem. I fajnie, bo na nim zabawka może sobie spokojnie wyschnąć i poczekać do kolejnego użycia w łazience, czy wyruszyć w podróż razem z użytkownikiem. Bardzo poręczny. Sama sex zabawka wygląda dosyć dziwnie – zwłaszcza dla tych, którzy są przyzwyczajeni do krzykliwych gadżetów. Ten to styl i design z najwyższej półki. Na pierwszy rzut oka, zupełnie nie kojarzy się z „niegrzecznym” zastosowaniem i może spokojnie stać się dekoracją łazienki, nie wzbudzając zbytnich podejrzeń. Czego niestety nie da się powiedzieć o sex lalkach, które nie są już tak łatwe w ukryciu.
Ten model designem nawiązuje do japońskich ogródków Zen, bo jego tekstura wygląda dokładnie tak jak wygrabiony ogródek. I owszem, korzystając z niego można się naprawdę nieźle zrelaksować, choć mam wrażenie, że doznania są znacznie bardziej intensywne i… dynamiczne niż w przypadku medytacji.
Zobacz również jaki masturbator wybrać
Model dociera z inteligentnie ukrytą porcją lubrykanty, który przy masturbatorach jest obowiązkowym akcesorium oraz instrukcją obsługi. Tenga 3D Zen jest wykonany z wysokiej jakości antybakteryjnego silikonu, który na dodatek jest bardzo przyjemny w dotyku, a przy tym całkiem wytrzymały (podobnie jak technologia SuperSkin od Fleshlight). I wydaje się, że nawet bardzo mocno obdarzeni panowie powinni móc się bawić z tym masturbatorem na całego, bez ryzyka rozerwania go. Jest elastyczny i, mimo stosunkowo niewielkich rozmiarów (726mm x 156mm), pozwala na intensywną zabawę.
Masturbator prosty w obsłudze
Korzysta się z niego zaskakująco prosto. Wystarczy wywinąć go na drugą stronę – tak, by wzorek niczym z ogródka Zen stworzył miłosny tunelik, napełnić go hojnie odpowiednim lubrykantem i… jazda. Doznania? Niesamowicie intensywne. Tekstura pozwala się cieszyć zupełnie nową jakością rozkoszy i prowadzi do szybkiego spełnienia. A co najważniejsze – dla odmiany, można się też bawić w drugą stronę – gładką stroną do wewnątrz. Dla każdego więc coś miłego, w zależności od nastroju.
Mycie i pielęgnacja? Bułka z masłem! Po skończonej zabawie wystarczy masturbator wywinąć na drugą stronę i obficie spłukać ciepłą wodą, pocierając delikatnie, by pozbyć się wszystkich pozostałości z zagłębień akcesorium. Oczywiście, nie używamy do niego mydła ani innych tego typu środków, bo silikon jest na nie wrażliwy. A po myciu, wystarczy go odwiesić na stojaczek, gdzie spokojnie sobie doschnie w kilka godzin, bez obawy że rozwiną się w nim jakieś bakterie.
Jednym słowem: Tenga 3D Zen to nowoczesny gadżet erotyczny, który zapewnia mi wiele świetnej zabawy. Gdybym go przypadkiem zgubił albo zniszczył, na pewno ponownie trafiłby do mojej kolekcji. Myślę, że zabawka zasługuje na bycie wśród najlepszych masturbatorów. No i już ostrzę sobie zęby na inne gadżety z serii Tenga 3D, bo jest jeszcze kilka tekstur do wypróbowania – co każdemu, kto poszukuje niecodziennych doznań i fajnych orgazmów, polecam.
Do kupienia w naszym sklepie intymnym w kategorii Masturbatory Tenga