
Wybierasz się do Krakowa na weekend? Dobry pomysł! To piękne, romantyczne miasto, które poza wiekowymi zabytkami oferuje całkiem ciekawe nocne życie oraz wiele innych rozkoszy dla ciała i ducha. Jeśli po całodniowym zwiedzaniu masz ochotę na sesję chilloutu i chcesz rozładować napięcie – wrzuć do walizki kilka sex gadżetów. Jakich? To zależy, czy do grodu Kraka jedziecie sami czy w towarzystwie.
Szybki wypad na weekend to nie czas, by awaryjnie odwiedzać sex shop. Kraków zaś ma tyle atrakcji, że każda minuta jest na wagę złota. Radzę więc, byście zaopatrzyli się w kilka produktów, które mogą się przydać. Oto parę inspiracji dla podróżujących samotnie oraz par.
Jeśli jedziesz do Krakowa solo…
… zawsze możesz poszukać jednorazowej przygody. Jeśli jednak w domu czeka na Ciebie ukochana osoba lub po prostu chcesz się skoncentrować tylko na swojej przyjemności – sięgnij po alternatywę dla ręki. W walizce przyda Ci się – w zależności od płci – masturbator lub wibrator. Kraków z takim gadżetem pozostawi po sobie jeszcze bardziej rozkoszne wrażenia.
Facetom polecam przede wszystkim designerskie i zupełnie niepozorne masturbatory Tenga oraz z serii sztuczne waginy Fleshlight Girls – imitujące intymne strefy gwiazd porno. Na wieczorny seans z laptopem i ulubionym filmem dla dorosłych jak znalazł.
A co dla dziewczyn? W podróży najlepiej spisują się wibratory kieszonkowe oraz niesamowicie rozkoszne stymulatory łechtaczki. Małe, poręczne, a jakie przyjemne!
Dla par także sprawdzą się sex gadżety: Kraków będzie jeszcze przyjemniejszy!
Kraków ma romantyczną atmosferę, której można mu pozazdrościć. Wieczorny spacer plantami, kwiaciarki na Rynku Głównym, imponujący widok z Wawelu i artystyczny Kazimierz – w tym mieście możesz zaplanować naprawdę niezapomniany weekend we dwoje. A jeśli w Twojej torbie znajdzie się dodatkowo kilka seks zabawek dla dwojga, wypad może być jeszcze bardziej ekscytujący.
W sypialni dobrze sprawdzi się np. wibrator dla par. A podczas bardziej pikantnych sesji – może komplet kajdanek do seksu? A co poza sypialnią? Tak, tak! Wasza gra może wyjść poza łóżko – i to bardzo dyskretnie. Do takich zadań specjalnych sprawdzą się np. kulki gejszy lub, w bardziej odważnej wersji, wibrujące jajeczko sterowane bezprzewodowo, np. takie jak Marc Dorcel Genius Secret Vibe. Ona wsuwa je w siebie, on pilot ma w kieszeni i steruje jej przyjemnością. Brzmi ekscytująco? Sprawdźcie więc, jak taka zabawa będzie wyglądała w Smoczej Jamie czy jednej z kafejek na Kazimierzu. Oj, rumieńców nie zabraknie. Orgazmów też.
Życzę Wam dobrej zabawy! I pamiętajcie, że będąc w Krakowie sex shop to idealne miejsce inspiracji