
Moja przygoda z wibratorami dla par zaczęła się parę lat temu. Marzył mi się sprzęt, który w trakcie seksu będzie dodatkowo stymulował mnie i mojego faceta. Ale wszystkie modele, po które do tej pory sięgałam były dość… nieporęczne i dawały efekty słabsze od tych, których bym oczekiwała. Pierwszym, który nie zawiódł jest We Vibe Sync, dostępny również w naszym sklepie intymnym.
We-Vibe to marka wibratorów znana tym, którzy szukają sprzętu dobrej jakości. Takiego, który działa z myślą o kobiecej (i męskiej) anatomii i wytrzymuje nawet podczas intensywnych zabaw. Tak też jest w przypadku We Vibe Sync. Niepozorny, elegancko zapakowany wibrator dla par i ładnie wygląda, i jest solidnie wykonany i przynosi wiele ekscytujących doznań w trakcie seksu. Ale od początku.
Wibrator dla par, czyli co?
Wibratory dla par nie są w Polsce tak popularne, jak na przykład na zachodzie Europy. Nie, to nie wibratory „króliczki” czy pozwalające na podwójną penetrację. Konstrukcja We-Vibe sprawia, że ta zabawka erotyczna może stać się swoistym „klipsem” na waginie. Mniejsze ze skrzydełek wsuwa się do pochwy, a jego zadaniem jest stymulacja punktu G; większe zaś ma za zadanie pieścić łechtaczkę.
„Zamontowany” We-Vibe Sync pozostaje na miejscu i może być wykorzystywany samodzielnie, a także – co jest jego głównym zadaniem – podczas seksu z partnerem. Może od z łatwością wsunąć się w partnerkę, a gadżet nie wypadnie ani nie przesunie się w trakcie. Wibracje zaś odczuwalne są przez oboje kochanków. Brzmi dobrze? Na pewno. Ale w przypadku wielu modeli wcale nie działa to tak idealnie. We Vibe Sync na szczęście do nich nie należy. Choć przyznać trzeba, że dla pań o niewielkiej łechtaczce i małych wargach sromowych, może być lekko „niedopasowany”, a jego działanie nie będzie tak silne, jak przy przeciwnym typie anatomii intymnych rejonów. Niemniej jednak, z moich doświadczeń wynika, że dopasowuje się idealnie, a zabawa jest naprawdę ciekawa.
Bezprzewodowa kontrola
We-Vibe Sync jest wyposażony w pilota, pozwalającego na zdalną kontrolę urządzenia. Do dyspozycji mamy 6 różnych programów wibracji – 3 ciągłe i 3 pulsacyjne. Rytm, co ważne, można dostosowywać i „programować”, zgodnie z własnymi upodobaniami, a zmiana ustawienia za pomocą pilota jest prosta. Działa niezawodnie.
A to nie koniec możliwości. Ponadto bowiem We-Vibe można połączyć z… aplikacją mobilną. Taką, która pozwala przejąć pełną kontrolę nad pracą urządzenia nawet na duże odległości. Próbowaliśmy tego raz z partnerem – w ramach wspólnej zabawy, kiedy on był w delegacji, a ja zostałam na miejscu. Było gorąco! A co najważniejsze – działa bez zarzutów, a rejestracja w aplikacji jest prosta.
Długa praca wibratora dla par to podstawa
Producent obiecuje, że ten masażer będzie działać do 3 godzin bez konieczności ładowania. W rzeczywistości, wszystko zależy od tego, na jakie „obroty” ustawimy sprzęt. Nasze testy pokazały, że to minimum 1,5 godziny intensywnej stymulacji. Jest więc nieźle. Gdy zaś chodzi o samo ładowanie – zajmuje ok 6 godzin. Na uwagę zasługuje dyskretna, designerska ładowarka, która jednocześnie jest etui na sprzęt. Można ją bez obaw postawić przy łóżku czy w salonie – nie budzi większych podejrzeń i sekret zostaje bezpieczny.
Warto dodać również, że sprzęt jest oczywiście wodoodporny i wykonany z wysokiej klasy materiałów – bez lateksu i innych mogących powodować problemy elementów. Utrzymanie go w czystości zaś sprowadza się do umycia mydłem i ciepłą wodą.
Czy zatem do produkt idealny dla każdej pary? Do wspólnych zabaw – sprawdza się naprawdę dobrze. Jeśli jednak kobieta nie jest zbyt wrażliwa, a jej łechtaczka jest niewielka, niech nie oczekuje spektakularnych orgazmów. W innym przypadku – to sprzęt wart swojej ceny. My korzystamy z niego dość często i chwalimy sobie. Polecamy ten sex gadżet dla wszystkich par, również jako sex zabawkę dla małżeństw :)
Ten i wiele innych wibratorów dla par znajdziecie w naszej kategorii: Wibratory dla Par
[product id="27486, 67882, 481171"]